Część inwestorów budujących własny dom już rozpoczęła pierwsze budowy w 2023 roku. Nie zraziła ich trudna sytuacja polityczno-gospodarcza. Nie odstraszyły również z pozoru wysokie ceny materiałów budowlanych i wykończeniowych. Inna grupa inwestorów woli wstrzymać się i rozpocząć realizację projektu, gdy sytuacja się uspokoi. Nasuwa się jednak pytanie, czy i kiedy to nastąpi? Czy ceny w końcu spadną i budowa domu będzie tańsza?
Usługi i materiały budowlane – powody wzrostu cen
Drastyczne podwyżki kosztów budowy domu obserwowane od 2021 roku mają dwa podłoża:
- Przebudzenie po pandemii – branża budowlana ocknęła się po zastoju spowodowanym pandemią koronawirusa. Inwestorzy masowo ruszyli z budowami, by nadrobić stracone miesiące. Ten z pozoru pozytywny trend odbił się jednak na dostępności materiałów i usług budowlanych. I jednych i drugich po prostu brakowało. Braki w magazynach spowodowały wzrost cen, a Inwestorzy z obawy przed długim oczekiwaniem na interesujące ich produkty, kupowali na zapas, napędzając tylko jeszcze bardziej spiralę niekontrolowanych wzrostów.
- Wojna w Ukrainie – kryzys spowodowany pandemią jeszcze nie minął, a za naszą wschodnią granicą wybuchła wojna. Z obawy przed zerwaniem łańcucha dostaw, inwestorzy skupowali materiały, które miałyby im umożliwić dokończenie rozpoczętych inwestycji. W hurtowniach zaczęło brakować poszczególnych grup produktów, co tylko utwierdziło pozostałych w przekonaniu, że materiałów budowlanych brakuje i trzeba zrobić zapasy.
Czy ceny spadną? – Prognozy
Pomimo stosunkowo trudnej do przewidzenia przyszłości, rynek budowlany w Polsce się ustabilizował. Nastąpiło to na przełomie 2022 i 2023 roku. Było to wynikiem "przyzwyczajenia się" społeczeństwa do sytuacji gospodarczej. O ile w najbliższych miesiącach nie należy spodziewać się nagłych wzrostów, o tyle trudno też doszukiwać się powodów, dla których ceny miałyby zacząć spadać. Jeśli w jakiejś perspektywie czasu budowa domu stanieje, będą to raczej lata, a nie miesiące.